Przesądy ślubne

Decydując się na ślub i spędzenie reszty życia z jedną, ukochaną osobą, pragniemy być z nią jak najszczęśliwsi. Z tego powodu, przez całe wieki powstało mnóstwo przesądów i zwyczajów, które mają prorokować szczęście w małżeństwie i których przestrzeganie ma przynieść szczęście i zadowolenie w małżeńskim stadle. Niezależnie od tego czy wierzymy w przesądy czy nie, lepiej nie kusić losu, zwłaszcza że niektóre przesądy są niezmiernie zabawne i ich „odczynianie” może być miłym doświadczeniem. Przesądy związane ze ślubem dotyczą praktycznie każdego aspektu i momentu ożenku. Od chwili zaręczyn aż po noc poślubną towarzyszą nam zasady i tradycje, których powinniśmy przestrzegać, aby nie sprowadzić na siebie nieszczęścia. Oto wybór najpopularniejszych przesądów związanych ze ślubem:

Obrączka

Nie powinno się przymierzać cudzych obrączek a i swojej przed dniem ślubu, poza konieczną przymiarką nie nosić. Nie wróży też dobrze przetapianie obrączki z obrączek po rodzicach czy teściowych, może to bowiem sprawić że nasze życie będzie wyglądało tak samo. Wyjątkiem jest noszenie obrączek po szczęśliwych parach. Źle wróży również zgubienie obrączki, lepiej jej więc nie zdejmować, aby nie kusić losu.

Data ślubu

Szczęście przynosi ślub w miesiącu, którego nazwa zawiera literę „r”, unikać zaś należy maja i 1 kwietnia (”prima aprilis”)

Ślubny strój

Pan młody nie powinie oglądać wybranki w sukni ślubnej, a i ona sama nie powinna nosić sukni w innych okolicznościach niż przymiarki. Przed ceremonią ślubu nie powinna też oglądać się w lustrze w całym stroju. Aby się móc zobaczyć w lustrze powinna coś ściągnąć (choćby pantofelek lub podwiązkę). Nie wolno też pozwalać na mierzenie sukni przez niezamężne siostry bądź przyjaciółki. Może się bowiem okazać, że nie założą one nigdy własnej sukni. Do ślubu Panna moda powinna mieć oczywiście coś pożyczonego, coś niebieskiego, coś starego, coś nowego i coś białego. Oznacza to kolejno – życzliwość teściów, wierność partnera, wsparcie rodziny, dostatek i czystość intencji. Co do obuwia panny młodej, panują dwie sprzeczne tradycje. Jedna mówi że przyszły mąż powinien kupić żonie ślubne buty (a ona jemu koszulę), druga zaś, że narzeczony w zakupie butów nie powinien wcale uczestniczyć, żona może mu bowiem w tych butach odejść. Zawsze jednak należy na dzień przed ślubem, położyć buty na parapecie, by weszło w nie szczęście.

Chleb i kostka cukru zaszyta w sukni lub moneta w bucie zapewni młodym dostatnie życie.

Dużo przesądów związanych jest też z tym, kto będzie w przyszłej rodzinie wiódł prym.

Jeśli panna młoda suknią nakryje buta pana młodego, to ona będzie głową rodziny. Jeśli Pan młody założy obrączkę na palec panny młodej do samego końca, to on będzie dominował. Ten małżonek, który obejdzie drugiego wstając od ołtarza, ten będzie miał decydujący głos w rodzinie, ten zaś który zbierze najwięcej monet podczas obsypywania nimi nowożeńców, będzie decydował o rodzinnym budżecie.

Podczas ślubu ważne są też kwiaty w bukiecie, pogoda a nawet płomień świec – wszystko to wróży albo powodzenie, albo rychłe rozstanie. Samo wesele zaś, to już kolejny zestaw przesądów i tradycji.

Wstecz
Powrót do góry