Suknia ślubna na lata

Zakup sukni ślubnej to nie lada wydatek, poważnie obciążający ślubny budżet. Dodatkowo, w odróżnieniu do garnituru ślubnego, w sukni ślubnej Panna Młoda poza samą uroczystością i weselem nie będzie już występować. Co zatem można zrobić z suknią ślubną po ceremonii?

Jedna z możliwości jest jej odsprzedaż. Zazwyczaj udaje się odzyskać około 30-40% jej wartości  Dla wielu młodych żon, suknia ślubna jest jednak symbolem zawartego związku, z którym nie chcą się rozstawać. Wiąże się z nią cały kompleks emocji i sentymentów, z którymi niełatwo się rozstać. Zawsze poza tym pozostaje nadzieja na to, że może w naszą suknię ślubną zechce ubrać się nasza córka lub wnuczka.

W sytuacji kiedy decydujemy się na przechowanie sukni ślubnej, trzeba zadbać o to, aby za kilka a nawet kilkanaście lat nadawał się ona do użytku.

Pierwszą koniecznością jest odczyszczenie sukni ślubnej po ślubie i weselu. Nawet najbardziej ostrożnej Pannie Młodej nie da się uniknąć zabrudzenia sukni. Jej samodzielne czyszczenie domowymi sposobami jest niezwykle niebezpieczne i może doprowadzić do trwałego zniszczenia kreacji. Dlatego najwygodniej jest oddać suknię do pralni. Koszt takiej usługi waha się od 150 do 300 zł w zależności od stopnia zabrudzenia sukni oraz materiału z jakiego jest wykonana. Im więcej aplikacji i haftów i im bardziej delikatnie trzeba suknię czyścić tym drożej.

Po odebraniu sukni z pralni, trzeba umieścić ją w worku, który nie dopuści do zakurzenia i zabrudzenia sukni. Najlepiej wybrać worek kurzoodporny, uszyty ze specjalnej tkaniny (można go nabyć w wybranych salonach ślubnych), który zarówno zapobiegnie zabrudzeniu jak i powstrzyma żółknięcie sukni. Suknia musi również zostać odpowiednio powieszona, tak by nie stracić fasonu. Jeśli nie mamy wystarczającej ilości miejsca w szafie bądź na strychu, lepiej suknię – z bólem serca – odsprzedać. Nie da się bowiem zachować jej w idealnym stanie bez wystarczającej ilości przestrzeni na jej swobodne ułożenie.

Wstecz
Powrót do góry