Na rynku usług turystycznych coraz częściej pojawia się nowa usługa – ślub za granicą. Nie chodzi tu bynajmniej o sama podróż poślubną, ale o zawarcie ważnego i legalnego związku małżeńskiego na przykład w otoczeniu palm Bahamah, czy w urokliwej Pradze.
Coraz więcej par – głównie ze względu na wysokie koszty – decyduje się na zawarcie związku małżeńskiego jedynie w formie ślubu cywilnego. Tymczasem ślub za granicą może się okazać tańszy niż ślub i wesele w Polsce, a przy okazji rozwiązuje się problem podróży poślubnej – wycieczki ślubne do egzotycznych krajów z reguły związane są już bowiem z przynajmniej tygodniowym pobytem.
Przeprowadzenie ślubu za granicą wbrew pozorom wcale nie jest trudne. Z rodzimego urzędu Stanu Cywilnego trzeba jedynie uzyskać zaświadczenie umożliwiające ślub za granicą, a po powrocie potwierdzić w USC zawarcie związku małżeńskiego. Wszystkie dokumenty muszą zostać przetłumaczone przez tłumacza przysięgłego. Ślubu za granicą z reguły Para nie organizuje sama, a korzysta z pomocy wyspecjalizowanych w tym zakresie biur podróży i konsultantów ślubnych, którzy maksymalnie odciążają Państwa Młodych od konieczności załatwiania wszystkiego samodzielnie.
Ślub za granicą nie jest oczywiście propozycja dla wszystkich. W Wielkiej Brytanii blisko 25% ślubów jest realizowanych za granicą. W Polsce do takiego współczynnika raczej szybko nie dojdziemy. Polska tradycja nakazuje urządzenie wesela dla całej rodziny i znajomych , a trudno zabrać ze sobą na hawaje 50 osób, niemniej jednak dla tych Par które lubią przygodę i chcą urządzić wesele nietypowo opcja ślubu za granicą jest warta rozważenia.
